Szydełkuję znowu z zapałem. Tym razem recyklingowo a może i upcyklingowo ;)
Na razie powstały osłonki na doniczki ale trwają prace nad większymi rzeczami. Jestem zachwycona możliwościami szydełkowania starych t-shirtów!
No spójrzcie same:
Miłego wieczoru. Aha - widział ktoś zimę? Dalej zapomina przyjść do Wrocławia :(
19 komentarzy:
zima jest u mnie wiec zapraszam a osłonki przesliczne
osłonki świetne; fiołkowe dla fiołków :)
CatherineiOliv - to ja zazdroszczę tej zimy - u nas wczoraj było trochę śniegu -ale tylko do południa bo temperatury dodatnie :(
Katarzyno - dziękuję :)
O rany, piękne.... ja też uwielbiam takie ubranka szydełkowe czy drutowe na przedmioty.
Ale jak z t-shirtów, tniesz je na paski i z tego szydełkujesz? Kiedyś ze starych rajstop kobitki plotły dywaniki.
U mnie zimowo, choć dziś w ciągu dnia kapało (teraz jednak czuję mrozik :)
Uściski przesyłam :)
No powiem Ci,że bardzo pomysłowe te ubranka!!!
Rewelacyjne :) i to wszystko ze starego T-shirta????????
Fantastyczny ten recycling:-)
Świetnie to wygląda! Możemy liczyć na małą instrukcję?
Pozdrawiam !
Super te osłonki. Podziel się co dokładnie z tymi T-shirtami robisz :)
efekt fantastyczny! I pomysł super
Fantastyczne!!!
Ja robiłam z pociętych T-shirtów proste dywaniki.
Osłonki chyba nie umiała bym zrobić.
Czy można prosić o instrukcję?
Buziaki ślę.
cudne osłonki
zima jest w Warszawie i jak na mój gust troszkę się już zasiedziała - nie miałabym nic przeciwko temu, żeby sobie poszła do Wrocka:)
U nas dzisiaj pada deszcz :(
Co do osłonek - nie mają spodu bo to osłonki - więc zrobiłam łańcuszek odpowiedniej długości (przymierzony na doniczce)a potem go połączyłam i szydełkowałam coś w rodzaju rękawa :) Zdjęcia co i jak oraz linki do tego jak zrobić "włóczkę" z t-shirtu wstawię w kolejnym poście :)
Buziaki dziewczyny!
jakie cuda! pięknie to wyszło. i fiołków dużej ilości zazdroszczę. (:
a co do zimy.. to może lepiej, że nie zawitała? u nas na śląsku bywa. naprzemiennie z chlapą i deszczem. :\
OOO, na to nie wpadłam;-))) Myślałam, że mają spód, ale faktycznie bez spodu lepiej, bo nie będą moczone wodą.
Skoro nie mają spodu, to zaraz spróbuję zabrać się do pracy.
Wielkie dzięki.
Buziaki i udanego weekendu.
Cudne te osłonki!
Ciekawe rozwiązanie. A ja tyle tego wyrzuciłam ech:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Śliczne te osłonki!zastanawiałam się jak je wykonać,gdy nie mają spodu
mogę zabrać się do dziergania;)
Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do siebie
Super! Ostatnio też szydełkowałam osłonki ale z nici bawełnianych. Świetny pomysł!
Prześlij komentarz