Zaczęło się:
[caption id="attachment_431" align="aligncenter" width="500" caption="Ogłoszenie o remoncie, które powieśiliśmy :)"][/caption]
Wczoraj przystapiliśmy do działań mających na celu usunięcie zabudowy starej spiżarni, aby uzyskać więcej miejsca w łazience.
Po całodziennej pracy udało się wyburzyć ściankę i osłonę rury - wywiewki czy jakoś tak... Prace nie były łatwe, w dodatku okazało się, że czeka nas tynkownie - ceglany mur jest tam, gdzie się go nie spodziewaliśmy ;). Poza tym trzeba będzie jakoś sufit zabezpieczyć, bo widać gołe deski. Mamy też nadzieję, że uda się tą wielką rurę przesunąć na tyle, żeby wmieściła się wanna...Wynieśliśmy pół kontenera gruzu razem z tym co leżal na logii po wymianie okien (udało mi się w końcu znaleźć w Wrocławiu kontener 2,5 tony za 160 zł!!!! i to na 4 dni). Czeka nas jeszcze wyrwanie framugi z drzwi do spiżarni i ich zamurowanie. Kurzawa była super ale mi nie pozwolono demontować ściany :( Składała się z takich dyżych pustaków 80 cm x 30 cm, których większość leży teraz w pokoju i czeka, aż powstanie znich ściana w miejcu drzwi . A tak to wyglądało:
I małe Before&After ;)
niedziela, 25 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
ojej jakbym do swojego mieszkania trafiła:) chyba nasi poprzedni właściciele byli jakoś skoligacenia z waszymi, ten sam gust:)
[...] mniej więcej było od czasu po wyburzeniu i wymianie instalacji i prowizorycznym zamontowaniu wanny i [...]
Prześlij komentarz