wtorek, 1 grudnia 2009

Jaki odkurzacz? - prośba o radę

Wielka prośba do wszystkich użytkowniczek i no cóż użytkowników też  (choć obawiam się, że to mniejszość i będzie się wstydziła ujawnić).  Otóż pewien Mikołaj postanowił nas obdarować odkurzaczem. Nasz aktualny jest w stanie krytycznym i nawet kolorowa naklejka z napisem "maciora" mu jakoś nie pomaga... Bardzo nas ta myśl o nowiutkim odkurzaczu cieszy. Nawet myślę, że On mógłby całkiem fajnie wyglądać z takim nowym odkurzaczem, może by nawet polubił odkurzanie - bo z tym starym to się pewnie wstydzi odkurzać ;) Ale teraz pytanie - na zwykłe worki czy na filtr wodny? A może piorący? Co radzicie? Ja się skłaniam ku takiemu z filtrem wodnym (koniec z problemem kupienia pasującego worka!) - ale one mają stosunkowo niewielką moc. Pragnę nadmienić iż na mieszkaniu zwierz gubiący włosie oraz podłogi drewniane - kiedyś mam nadzieję mieć dywany - ale takie niewielkie. I na stronie producenta pisze, że do zwierząt to lepsze takie z dużą mocą... Taki piorący to pewnie też się przyda... No i jak zwykle mamy problem decyzyjny. Doradźcie proszę...

Tu jeszcze zdjęcie wysłużonej "maciory", która już zipie resztkami sił i trochę, że tak powiem "śmierdzi" podczas odkurzania :

20 komentarzy:

cyrylla pisze...

A ile chcesz wydać ?
Bo to chyba zasadnicza kwestia ;-)
Mam od wielu lat (10 !) odkurzacz z filtrem wodnym irmy angielskiej firmy Vax i jest rewelacyjny.
Teraz kupiłabym-gdybym miała jakieś 1300 zł na zbyciu-odkurzacz Dyson.
Wrzuć w wyszukiwarkę i poczytaj o tych odkurzaczach-dla mnie to jest to .
Pozdrawiam

ania pisze...

Z odkurzaczem to ja mam tak, że zaczynałam od taniego, którego miałam dłuuugo, później miałam 2 drogie, firmowe, krótko, bardzo krótko i teraz postanowiliśmy wrócić do taniego za 50zł z wielkiego sklepu hihi
i działa bez zarzutu. No ale oczywiście mój przypadek nie jest godny naśladowania. Czekam z niecierpliwością na dużo zdjęć z waszego mieszkanka, jestem fanką!!!

byziak pisze...

Dzięki dziewczyny za odzew :)
cyryllo - poczytam o tym odkurzaczu zaraz
aniu - cóż, jeszcz enie ma co fotografować - ale też z niecierpliwością czekam ;)

llooka pisze...

Żadnej konkretnej firmy nie podpowiem. Wiem jedno dobry odkurzacz musi mieć oprócz mocnego ciągu, cichej pracy, ekonomicznej eksploatacji - długi kabel i worki możliwe do kupienia w każdym pobliskim sklepie. To tak z autopsji.
Ściskam!

zorzeta pisze...

Maciorka bardzo stylowa hehe. Śliczny portret jej zrobiłaś;-)

Imoen pisze...

Moim zdaniem filtr wodny to świetna sprawa, nie wypuszcza zakurzonego powietrza drugą stroną i nigdy nie zabraknie worków. Ja mam taki i jestem bardzo zadowolona, chociaż mój jest trochę zbyt ciężki jak dla mnie i za głośno pracuje...

Pozdrawiam serdecznie.

byziak pisze...

Imoen - właśnie o tej głośności też myślałam, te o których myślimy to chyba z 80 dB mają hałasu. O wadze nie pomyślałam ale zaraz sprawdzę :)
Kusi mnie naprawdę ten filtr wodny - tylko się zastanawiam czy moc jest wystarczająca - bo ta sierść....

teatr Dobrych Klimatow pisze...

jeśli chodzi o odkurzacz to mogę Ci powiedziec jedno, z mojego doświadczenia drogiego odkurzacza nie warto kupowac, mój małżonek kiedyś zakupił taki wynalazek marki Rainbow za kilka tysięcy , i co z tego że pierze, inhaluje , trzepie itp. - nienawidze go, jest ciężki, wielki i żeby z niego korzystac ( albo z tych wspaniałych funkcji ) trzeba poświęcic pól godziny na przygotowania odpowiednich końcówek i węży, wlewac wode , potem czekac aż całkiem wyschnie żeby go zwinąc......
natomiast moja mama kupiła poczciwego zelmera Meteor 2 , świetnie odkurza, ma genialną turbo szczotkę która radzi sobie nawet z sierścią, jest lekki a worki ma papierowe więc wymiana to żaden problem.
POdsumowując bardzo chętnie zamieniłabym swój cud na zwykły odkurzacz.
pozdrawiam
somka

MoninchenR pisze...

Lo rany, a moje zdjecie skad tam????:))))

MoninchenR pisze...

Ja rowniez polecalabym Dyson. Zadnych wszystkiego w jednym bo takie czesto sie psuja. Vax jest rowniez dobry i tanszy od Dysona. Czekam na zamiennika chrumki:)

ushii pisze...

ja powiem tylko jedno - nie bezworkowy!! władowałam się w to i zła jestem, ze ten jeden jedyny raz uległam reklamie :/

na worki najlepszy bo wyrzucasz i już, nie musisz po każdym odkurzaniu czyścić tego patałajstwa ( i żeby nie było, mam podobno najlepszą bezworkową machinę, to nie jest kwestia tego, że jakiś tani shit kupiłam, to po prostu test beznadziejne rozwiązanie i tyle, żadna ekologia to nie jest, a w prost przeciwnie!!)

i chętnie zamieniłabym się na prosty, lekki odkurzacz, z workiem i dobrą szczotką - nic więcej się nie przyda, bo to pranie i tak wcale skutecznie nie jest - to juz z spostrzeżeń u innych, bo ja nie mam dywanów i lecę mopem :)
pozdrawiam!

ushii pisze...

ktoś polecił Ci Dysona - no cóż właśnie o tym shicie pisałam - nie daj się w to wrobić, bo to ino w teorii jest idealne, ale jak czasem odkurzysz kilka włosów to porażka - od razu sie zapycha :/

byziak pisze...

Somko, z tego co piszesz - to faktycznie dużo roboty dodatkowej przy tym "cudzie". Zresztą hmm finansowo to raczej by mnie na niego stać nie było :)
Mam nadzieję, że uda Ci się namówić męża na zwykły odkurzacz :)

byziak pisze...

Czytam czytam o tych Dysonach i bardzo mi się wszystko spodobało ale właśnie ushii zachwiała moim przekonaniem, że może to właśnie to.

byziak pisze...

ushii napisz coś więcej proszę - czytałam dużo o tych odkurzaczach i Twoja opinia jest póki co jedyną negatywną? Naprawdę trzeba po każdym odkurzaniu czyścić pojemnik? Ludzie piszą na różnych forach, że tak raz na miesiąc. A jaki masz model tego Dysona?

Conchita pisze...

A ja z tym problemem zmierzyłam się już kilka miesięcy temu. Kiedy wreszcie gruz opuścił nasze mieszkanie i został sam pył przyszła pora żeby odkurzacz przemysłowy zamienić na mieszkaniowy. To był pierwszy produkt o którym w 100% decydował mój małż. I to była w 100% dobra decyzja że ja tym razem nie wtrącałam swojego noska. Gdybym ja miała wybierać wybrałabym Zelmera jupiter bo taki był używany w domu rodziców. Ale małż powiedział absolutnie nie. Wybrał odkurzacz bezworkowy, dla alergików! Ja jestem uczulona na kurz więc lepiej być nie mogło. Pamiętam że ja miałam największe obiekcje co do firmy bo jestem przywiązana do starych sprawdzonych marek. Za 400zł (była promocja w EuroAgd) mamy odkurzacz HOOVER Xarion i jest po prostu super. A najfajniejsza rzecz że wszystkie elementy można rozłożyć i umyć. No i nie trzeba się martwić o worki. A i z kilku odkurzaczy bezworkowych ten naprawdę ma cała maszynerię filtrów i kurz się nie wydostaje!

dogorywam pisze...

To tak całkowicie a propos tej dyskusji, zapraszam do zapoznania się z artykułem - http://interia360.pl/artykul/efaq-wszystko-co-chcialbys-wiedziec-o-odkurzaniu,28668

joanna pisze...

Kiedy napisałaś o psiej sierści, to oczami wyobraźni zobaczyłam co najmniej berneńczyka (taki jest u sąsiadów) i wiem (?), jak wygląda problem sierści.
Wasz Przyjaciel jednak jest gładkowłosy, więc zebranie sierści z podłogi tzw. 'zwyklym' odkurzaczem nie powinno być trudne.
Gorzej może być w przypadku mebli tapicerowanych - a chyba każdy ogonek lubi kanapy i fotele...Krótkie włosy bardziej wbijają się w meble. Jednak czy będziesz je sama prała przy pomocy odkurzacza? I jak często trzeba to robić?
Po tym filozofowaniu odpowiem, co ja używam - odkurzacz na worki (kupuję wiekszy zapas, wymieniam raz na 3-4 tygodnie), lekki, z dużą mocą, ze zwykłymi szczotkami,
firmy elektrolux - bezawaryjny od 9 lat :)
Mamy jamnika, więc walczymy z sierścią, ale da się przeżyć ;)) Aha, nie mamy dywanów (dzięki Banksiowi, bo jako szczeniak zjadł je ;))

Cieszę się, że dzielisz się swoim mieszkaniem i problemami z nami :))
Gorąco pozdrawiam :)

byziak pisze...

Dziewczyny - bardzo, bardzo dziękuję za wasze rady i opinie - jesteście nieocenione - myślę, że teraz jest mi o wiele łatwiej podjąć jakąś decyzję :)
I oczywiście jak Mikołaj już otrzyma konkretną informację a prezent dotrze - to zaprezentuję no i opiszę jak się sprawuje.

kimkiduk pisze...

Odkurzacze z funkcją prania są dla mnie pomyłką kosmosu. A mam doświadczenie z 4 różnymi - także baaardzo drogimi. Z funkcją jakiejś gorącej pary wodnej, normalne piorące przez odkurzanie itd. Ciężkie, nieporęczne, składanie czasochłonne, a przede wszystkim - w ogóle nieskuteczne!
Odkurzacze z filtrem wodnym miałam dwa - i w obu przypadkach - zapach jaki wydobywał się z nich podczas odkurzania mnie wykańczał, choć oczywiście były na bieżąco czyszczone.
Czasem lepiej nie przekombinować i kupić zwyczajny i zapas worków, lekki, cichy i mały. Poręczny. U mnie takie właśnie radzą sobie i z sierścią kocią i z psem. A na pranie dywanów - cóż, niestety, ale szczotka i płyn, to wciąż najlepsze rozwiązanie.

Related Posts with Thumbnails