Ja mam grypę i powinnam leżeć w łóżku, ale właśnie wczoraj mieliśmy wydanie mieszkania. Spisaliśmy liczniki i podpisaliśmy protokół odbioru. Przewieźliśmy też część rzeczy - na razie zawartość jednego busa i jednego Forda Escorta. Dzisiaj reszta i czeka nas pierwsza noc na naszym mieszkaniu :) Na razie piszę leżąc na materacu pośród kartonów jeszcze ze starego mieszkania.
Kilka zdjęć:
Na tym widać jaka radość rozpiera
Onego:
Pies też jest lekko zaskoczony:
A taka jest różnica w kolorze tapet po zdjęciu z niej obrazu i zegara:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz