Pierwsze wrażenie
Umówiliśmy się ok 17.00 na oglądanie. Pani Kasia powiedziała, że mieszkanie jest do remontu - ale ma potencjał. Ulica i okolica wydała mi się w miarę - to znaczy bez zachwytów. Blisko do dużej, ruchliwej drogi krajowej - co ma plusy i minusy - jednak ruchu z tej ulicy nie słychać. Aktualnie niestety trwa na niej remont - więc część ruchu puszczona jest ulicą przy której jest mieszkanie.
Mieszkanie 67 m2 na 2 piętrze w budownictwie po wojskowym - taka szara szeregówka z 1930 r. Klatka wydała mi się czysta i zadbana.
Po wejściu do mieszkania przeżyłam lekki szok. Mieszkanie jest strasznie zaniedbane - jak się okazało, nie było w nim poważniejszych remontów od lat 70tych. Wydaje mi się, że nie tylko "poważniejszych" ale nawet malowania ścian...
Wygląd mieszkania
Nie wydało mi się w ogóle wysokie (ma 2.80m, nie jest to wprawdzie 3.50m, ale zawsze te 30 cm więcej), gdyż sufity są po prostu szaro-bure, podobnie ściany - pokryte starą tapetą w kolorze zupełnie nijakim. Mieszkanie jest trzypokojowe, dwa pokoje są naprawdę spore i jeden maleńki - pełni funkcję sypialni. Kuchnia - średnich rozmiarów - nie malutka i nie duża, i strasznie zasyfiona - pomalowana taką jakąś olejną farbą w kolorze po prostu "sraczkowatym". Najgorsza okazała się łazienka, w kształcie, którego nie da się wręcz opisać. Po wejściu na samym końcu pod oknem jest toaleta (z fioletową klapą) i ma się wrażenie, że w zasadzie to nie łazienka - tylko WC. Ogólnie łazienka zrobiła na mnie straszne wrażenie...
Jeśli chodzi o odczucia - to spodobały mi się skrzypiące podłogi :-) W pokojach i na korytarzu jest położona deska barliniecka - niestety nie takie wielkie dechy - ale coś na kształt parkietu. Loggia była lekkim rozczarowaniem- okazało się, że jest zabudowana - a właściwie wstawiono w nią okno i kawałek sklejki. Moją uwagę przykuł turkusowy kredens na nią wystawiony. Zastanawiam się czy po renowacji nadawał by się do użycia i gdzie można by go postawić.
A jak spełniało warunki naszego idealnego mieszkania? Nie miało balkonu - tylko zabudowaną loggię, ale resztę warunków spełniało. Może jeszcze oprócz ceny. Poza tym mnie osobiście przeraziła wizja generalnego remontu - łącznie z wymianą ogrzewania. Ale o remoncie i planach - będzie później.
Mimo wszytko poczułam, że ono faktycznie ma potencjał, że po remoncie może być tu naprawdę przyjemnie. Poniżej kilka fotek oddających stan mieszkania.
[caption id="attachment_79" align="alignright" width="179" caption="Mieszkanie - pokój"][/caption]
[caption id="attachment_78" align="alignleft" width="179" caption="Mieszkanie - sypialnia"][/caption]
[caption id="attachment_77" align="alignright" width="210" caption="Mieszkanie - ściany"][/caption]
[caption id="attachment_76" align="alignleft" width="179" caption="Mieszkanie - łazienka"][/caption]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz