Wpadam na chwilkę dosłownie. Chciałam podziękować za to, że dalej tu zaglądacie, pocieszacie, pytacie co słychać. To naprawdę niezwykle miłe i chciałam z całego serca podziękować! Jestem cała i zdrowa i jeszcze w dwupaku. Cisza na blogu nie wynika tylko z faktu, że dysk z danymi z 4 lat przepadł (choć to dalej niepowetowana strata) ale też z tego, iż to już 39 tydzień naszej radości :) Przyznam się, że staram się teraz raczej leniuchować i nie przesiaduję przed komputerem. Po prostu nie mam siły i jest mi nie wygodnie. Czytuję Wasze blogi z ogromnym zainteresowaniem ale nawet na komentarze nie zawsze znajdę siły. Na przeglądanie sieci w poszukiwaniu inspiracji mam jeszcze mniej sił i ochoty. Mam nadzieję, że wybaczycie.
czwartek, 7 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Korzystaj z ostatnich chwil wolności i spokoju:) Trzymaj się ciepło.
Pozdrawiam.
Paulina
A później czasu będzie jeszcze mniej :) Wypoczywaj.
Oczywiscie, dbaj o Was:)
Ja czekam.
Pozdrawiam cieplutko i przesylam glaski:)
oh jej to już...najdłuższe tygodnie w twoim życiu które ciągną się i ciągną..:) Najlepszą rzeczą jet właśnie wypoczynek, bo nie prędko będzie później okazja przespania całej nocy, ba nie wspominając o dniu, czerp z pięknej jesieni ostatnie podrygi słońca i zbieraj siły, wszystkiego dobrego z całego serca, szybkiego porodu i zdrowego maleństwa!!!
Prześlij komentarz