Jeszcze w minionym roku doszły do nas wspaniale prezenty.
Skrzynia na skarby od Kasi - w czerni i bieli idealnie pasuje do naszego mieszkanka. Zbieram w niej "jeremiaszki" - pierwszy kaftanik, bransoletkę ze szpitala, kartkę z gratulacjami...
Oraz ten oto wspaniały kalendarz od kavki, który udało mi się wygrać. Zawisł już w naszej
sypialni i świetnie mi się wpasował. Zresztą jestem wielbicielką kavkowych grafik i Mani :)
czwartek, 20 stycznia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
cieszę się, że skrzynia się przyjęła i wpasowała :)
kalendarz uroczy i również idealnie pasuje do Waszego mieszkania
pozdrawiam serdecznie i śle dla buziaki dla chłopaczka o cudnym imieniu :*
Pięknie, pięknie, cieszę sie że wracasz powoli :) A pokażesz nam już zagospodarowany przez Jeremiasza jego kącik? :D
Buziaki dla zapracowanej mamy i brzdąca
Kasiu - skrzynia jest na prawdę super.
zielonyiksiku - cóż - przyznam się bez bicia - że mimo pierwotnych planów, jak na razie mały jest z nami w sypialni i póki karmię go nocą to ani myślę wyprawiać go do własnego pokoju. Ale jak tylko to zrobimy to na pewno pokoik.
Prześlij komentarz