piątek, 12 marca 2010

Drugie życie szafek nocnych

Wszystkich zaglądających przepraszam za długą nieobecność spowodowaną różnymi powodami. Nie będę się wgłębiać tym razem jakimi. Ale wracam, wracam do pisania, oraz do komentowania i przeglądania niezmiennie mnie inspirujących blogów :)

Tymczasem prezentuję ostatnio zakończone "dzieło" a właściwie "dzieła" bo szafek są 2 sztuki.

Przyznam, że bardzo mi odpowiada ich kształt i bardzo podobały mi się w naturalnym drewnianym kolorze - niestety trudy życia na strychu sprawiały, że ich stan nie pozwalał na odnowienie ich w pierwotnym stanie. Przynajmniej nie takiej amatorce jak ja.

Dostosowałam więc je do kolorystyki sypialni i obdarowałam nowymi gałkami:





Niestety tym razem gdzieś zapodziałam zdjęcia "before", jedyne jakie znalazłam to robione komórką podczas  przeglądu strychu:


Pozdrawiam

13 komentarzy:

13ka pisze...

Noooo w końcu bo już miałam się dobijać ;DDD. Szafki very nice PO całkiem całkiem w tych turkusach. Włochacz extra czy on ma inny odcień niż szafki czy zbliżony? pozdrawiam serdecznie

byziak pisze...

Hej 13stko :)

Dzięki za miłe słowa. Włochacz ma kolor zbliżony acz trochę ciemniejszy. Na zdjęciu wpadł w jakieś niebieskie odcienie ale to efekt moich nieumiejętności fotograficznych :)

pauala_71 pisze...

Świetnie przerobiłaś szafeczki.Po pomalowaniu wydają się takie mniej toporne.A i włochacz jak fajnie do nich pasuje :)

Pozdrawiam serdecznie.

Kasia pisze...

miałam takie szafeczki jako nastolatka, ale mama je wywaliła:(

w tym kolorze im do ....drzwiczek ;)
faktycznie zgrabniej wyglądają, a to ważne na wiosnę :D
pozdrawiam i pokazuj co tam masz jeszcze

bestyjeczka pisze...

Zazdroszczę szafek (tego koloru!) i wazonika po raz drugi!!!! ;-) Ostro pracujesz a ja popadam w nieróbstwo, musze się zmobilizować i coś wykończyć (siebie-meża-gazetnik... hehe) Buziaki i miłego weekendu. Zasłuzyłaś na porządny wypoczynek!

Agata pisze...

Piękne szafeczki :) kolor bardzo optymistyczny i podnoszący na duchu. Lubię zaglądać na Twojego bloga, bo jesteś moją motywacją, że - remont kiedyś się skończy! :)

Ps. w nawiązaniu do koloru - kupiłam wczoraj czajnik turkusowy :)

Agata pisze...

ach to moje roztargnienie... miałam się zapytać, jaką farbą pomalowałaś szafki?

Marta pisze...

Fajnie, że wróciłaś na bloga, bo lubię do ciebie zaglądać. Szafki świetnie się prezentują po odmalowaniu, dobrałaś odważny kolorek. Czekam teraz na prezentację całej sypialni :)
Pozdrawiam
Marta

ania pisze...

Miałam takie szafki!!! Ale pamiętam je jak przez mgłę, więc to chyba było dawno...
Super wyszły.

zorzeta pisze...

Śliczne:)

Monika pisze...

Witam, dzisiaj przez przypadek trafiłam na Twojego bloga, jestem na etapie remontowania biura i poszukiwałam inspiracji, przeczytałam Twojego bloga całego i jestem pod ogromnym wrażeniem tego czego dokonaliście!!! Szacunek!!
podaję link do strony Pchli Targ można tam trafić na super rzeczy za grosiki:
http://pchli.blogspot.com/
Serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów, będę stałym gościem u Ciebie :))
Monika

byziak pisze...

Miło mi bardzo Moniko. Twój blog tez ciekawy :)

Pchli znam i śledzę :)

byziak pisze...

pauala_71, Kasiu, bestyjeczko, Agato, Marto, Aniu i Żorzeto - bardzo cieszę się z Waszych komentarzy :) i że jeszcze tu zajrzałyście po tak długiej mojej obecności.

Agato - farba to jest dekoralu akrylowa w kolorze turkusowym.

Related Posts with Thumbnails