Dla Jeremiasza.
Znaleziona, wyrzucona stara szuflada z jakiejś wielkiej biurowej szafy.
Oczyszczona, odmalowana i z domontowanymi kółkami.
Planuję jeszcze czarny pas wokół farba tablicową - będzie można zapisywać co się wewnątrz mieści.
Szkoda, że znalazłam tylko dwie...
byziak
16 komentarzy:
oj szkoda, że ją przemalowałaś, ja bym ją tylko porządnie wyszorowała i zostawiła taką vintage
ale i tak trafił Ci się rarytas :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
gorgeous!
Kasiu - mi też się podobała w oryginale ale do młodego pokoju pasowała biała :)
elena - dzięki :)
ja mam zajawkę na biel ostatnio - dlatego wydaje mi się idealna.
mam wrażenie, że ja niczego takiego nie znajduję, bo źle patrzę :-/
Świetny pomysł!!!
jo@śko dzięki :)
ota - to nie kwestia złego patrzenia - chyba trzeba mieć trochę szczęścia - ja już dawno czegoś tak fajnego nie znalazłam. Byłam z młodym więc dałam radę zabrać tylko 2 a jak wróciłam po południu to już nie było śladu al leżało ich tam jeszcze z 6 jak jak odchodziłam.
Ale uśmiechnij się i miej oczy otwarte :)
ooo świetne!
lubie takie liftingi :-)
Byziak - pocieszasz :-) na pewno szczęście pomaga, ale wydaje mi się, że trzeba UMIEĆ coś zobaczyć (tak jak z ubraniami na wieszaku - niektórzy wiedzą, że to będzie dobrze wyglądało). i takie umiejętności trzeba w sobie pielęgnować :-)
aż mnie korci, żeby ruszyć na spacer między blokami i coś wyszperać :-)))))))
Świetna zdobycz i świetny pomysł na jej wykorzystanie :) Na jakim śmietniku je znalazłaś?Jak będę we Wro to porozglądam się po okolicy ;)
Pozdrawiam!
Świetna sprawa! Też o tym myślałam :D:D
Świetny blog :) Mieszkam teraz w mieszkanu zawalonym różnymi starociami i chciałam się ich pozbywać, ale zainspirowałaś mnie do reinkarnowania ich ;D
Mam jeszczy pytanko.Właśnie przeglądam bloga od początku w stronę końca i zauważyłam na którymś zdjęciu że posiadasz na ścianie sznur białych a la choinkowych lampek, których poszukuję, ale nie wychodzi mi znajdowanie ;) Gdzie je dorwałaś?
Nać
Uwielbiam ludzi z wyobraźnią. Kupowanie drogich gotowych dodatków jest dla ludzi banalnych;). To kolejna rzecz z duszą, która będzie pewnie dla domowników większą atrakcją niż gotowce. Ja też zainspirowana tym pomysłem, poleciałam na lokalny targ staroci. To istne szaleństwo - jest tyle unikalnych dodatków do mieszkania, że można oszaleć (w tym dobrym sensie;). Kupiłam stary stojak na gazety, oszlifowałam go, potraktowałam morską lakierobejcą i jestem z tego piekielnie dumna. Dzięki za inspirację, czekam na więcej:)
Byziaku mój:))) Czy aby nie za skromnie, co?;) No teraz to mu się pomieści ale za moment zapomnij o wolnej podłodze, wszystko będzie w zabawkach, weź poluj kobieto na taki kontener z trans formers razy 2 bo jeden dla mnie:)))
Buziaki wielkie dla Was:))
uwielbiam cos zniczego!
Super pomysł. Ja bym poleciała Ci sprawdzić LM tam mają spoko pudełeczka do wszystkiego jak byś kiedyś chciała. Sama sobie ostatnio kupiłem kilka pierdółek u nich.
Prześlij komentarz