Sporo jednak czasu się zastanawialiśmy nad wyborem. Najpierw pytanie - jedno czy dwu - komorowy? Wszyscy znajomi co mają lub planują zmywarkę radzili jednokomorowy. Nie wiem jednak kiedy i czy w ogóle, będziemy mieć zmywarkę. Do tego czasu korzystanie ze zlewu jednokomorowego - dla mnie jest niewyobrażalne. Może to kwestia przyzwyczajenia, nie wiem. Zadecydowaliśmy więc, że ma być dwu komorowy. Kuchnia ma być trochę retro - więc od razu odpadł zlew metalowy. Zastanawialiśmy się nad zlewem z konglomeratu - ale jakoś kolory mi nie podchodziły. I w końcu dostałam olśnienia. Natrafiłam w necie na zdjęcia, poszukałam kolejnych:
Przegląd zlewów ceramicznych można znaleźć także na tym blogu. Trochę się zastanawiałam czy zlew ceramiczny jest wytrzymały i łatwy w utrzymaniu. Poczytałam wątki na forum gazety i muratora i zdecydowaliśmy się na Domsjo z IKEA.
Zamontowaliśmy go na przerobionej szafce, jeszcze nie ma blatów ani płytek, ani podłogi w kuchni więc póki co sam zlew prezentuje się tak:
5 komentarzy:
miło poznać bratnią duszę :-)
też kupiłam ceramiczny - dwukomorowy V&B. Zobaczymy jak się będzie spisywał. trochę mnie na razie onieśmiela.
Mi również bardzo milo :) Ja się początkowo bałam - że uderzę go garnkiem, upuszczę nóż i popęka. Powoli się przekonuję, że jest wytrzymały i wiesz co - świetnie się zmywa w takim wielkim zlewie - bardzo wygodnie. O ile można w ogóle lubić/polubić zmywanie - to myślę, że jest to możliwe tylko z ceramicznym zlewem - i najlepiej umieszczonym przy oknie :)
Super. Mój jest centralnie pod oknem. Na razie jeszcze nie jest podłączony. Jak zrobimy mu Grand Opening to pstryknę fotę i wrzucę na bloxa :-)
Ja też taki kupiłam, a teraz ze strachem w nim zmywam. Mam nadzieję, że rzeczywiście jest wytrzymały - to dopiero jego pierwsze dni:) Pozdrowienia dla wszystkich miłośników zmywania;)
Jest, jest :) choć i tak drżę za każdym razem jak mi talerz lub słoik z rąk wypada - ale on się trzyma bez uszkodzeń. Na razie zbiłam w nim tylko 2 kieliszki do wina...
Prześlij komentarz