Weekend cudny minął niezmiernie szybko. Mieliśmy gościa i się gościłam i generalnie było bardzo intensywnie - dlatego też dopiero dzisiaj mam czas i siły aby coś napisać.
Przede wszystkim chciałam się podzielić niezwykle pozytywnymi emocjami. W sobotę odbyło się wrocławskie spotkanie blogerek i miałam tą ogromną przyjemność i radość w nim uczestniczyć. Naprawdę dziewczyny to wulkany energii i pozytywnych emocji i inspiracji. Były Lambi, Imoen, organizatorka spotkania Paula i Kasia - dziewczyny jesteście super i bardzo Wam dziękuję że byłyście i za ciepłe słowa i za porady różne różniste :)
I był jeszcze z nami Lulu - świetny facet - wielbiciel białych lodów. Miejsce urocze z pyszną herbatką i słodkościami - migawki u Pauli można zobaczyć. Dziewczyny i naprawdę z ciężkim sercem Was przedwcześnie opuszczałam ale same wiecie dlaczego ;)
Mam nadzieję, że będzie jeszcze nie jedna okazja aby się spotkać :) Paula - będę Cię trzymać za słowo.
Pozdrawiam ciepło
poniedziałek, 20 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
dzielenie się pozytywnymi emocjami.. lubię.
To ja Byziaku dziękuję:) Jeszcze mi się marzy poznać "wiercipiętę" :)
Można powiedzieć: szkoda, że to już za nami, nie? Mam nadzieję, że Paula zorganizuje następne i następne, ale już nie będę biegła w podskokach a frunęła:))
A z tymi radami, to napisałam u siebie, że powinnaś nas za nir zrzucić z tych stromych schodów hehe:)
Buziaki dla Was:)
No pewnie, że szkoda ale wiesz lambi - zaraz ze schodów zrzucać bym miała ;)
Prześlij komentarz