Dziadkowe mówili, że działa - więc bardzo możliwe, że to my nie umiemy sobie poradzić z jej uruchomieniem. Ja miałam się na niej uczyć szycia ale On ma doświadczenie w przeróbkach krawieckich a i tak nie udało mu się nią nawet 5 cm przeszyć.
Jeżeli ktoś ma doświadczenie z tego typu maszyną i może pomóc i to proszę o informację. Opiszę wówczas szczegółowo jak wygląda problem - generalnie tak jakby nie zaciąga nitki tej od spodu.
jeszcze dwie piękne maszyny z Flickr:
6 komentarzy:
O matko, jak ja kocham stare maszyny do szycia.... Moja mama miała kiedyś pięknego starego, czarnego, ze złoceniami Łucznika, jeszcze takiego "deptanego".
Na niej uczyłam się szyć, oj ciężka to była cholera... ale piękna jak nie wiem co. Szkoda, że nie udało się jej zachować.
Cudne zdjęcia :)
Ściskam :))
Piękna maszyna.
A co do problemu - albo jest za słabo naciągnięta nitka w bębenku, albo od góry - w bębenku trza przykręcać śrubkę i próbować, a w maszynie to pokrętło widoczne na 5 zdj.
Ale tak właśnie się przyjrzałam - czy nie macie za krótkiej igły?? U mnie jak jest stopka uniesiona, to końcówka igły jest na równi ze stopką - może tu leży przyczyna - po prostu igła nie sięga??
Pozdrawiam i daj znać jak się Wam uda rozwiązać problem.
Alizee - dziękuję i mam nadzieję, że ja tez się na tej starej nauczę szyć :)
Kasiu - dzięki za poradę- wypróbujemy na pewno.
Cudna ta maszyna. Takie stare maszyny maja niesamowity urok. Mam nadzieję, że uda się Wam ją naprawić, chociaż nawet jako element dekoracyjny będzie pięknie wyglądać.
Pozdrawiam.
Hej Byziaku, czy to szafkowa czy tez na stelazu ???
Moja mama ma starego Singera na zeliwnej konstrukcji,najpiekniejsza jest skrzynia,ktora nakrywa sie maszyne.
Powodzenia!!!
Pozdr :o)
Ahh...
Cudowne - dziękuję za ten post - to moja pierwsza wizyta u Ciebie a zwiodły mnie stare maszyny wyszukane w google ;)
Prześlij komentarz